Mam dla ciebie zadanie. Dla mnie? Tak. Każ temu swojemu Minosowi… Zeusie! Musimy porozmawiać. Co, do…? - A oni tu czego?
- Nie mam pojęcia. Persefono, od odrobiny koloru
nic by ci się nie stało. - Musimy pogadać.
- Nie teraz. Akurat… Teraz, Zeusie! - Niebiosa.
- Weź zluzuj. Wszyscy powinniście tego posłuchać. Tak, powinni. - No dobra.
- Możemy wejść do środka? Strasznie tu jasno. Nie. To mów.